rozkminki 02.12.2021

Kiedy?

Szacowany czas czytania: 2 min

Dobrze – to nasłuchałaś się już psychologicznych podcastów, obejrzałeś pół TEDa, znasz większość książek „o życiu”, niektóre przeczytane dwa razy, za Tobą rok w miarę regularnej medytacji i pół roku terapii.

Już odróżniasz co Ci służy, a co mniej lub w ogóle.

Ot, chociażby doskonale wiesz, że wolniejsze tempo, zgoda na własne potrzeby, codzienna medytacja i czas z rodziną, najlepiej w naturze, robią Ci dobrze.

Z kolei zbytnie dzianie się, napinka zawodowych podniet, wielowątkowość i stroboskopowy wir tinderowych romansów na dłuższą metę zostawia Cię w rozedrganiu.

Już tego doświadczyłaś, już umiesz to nazwać.

I co dalej?

Co teraz?

Kiedy chcesz zacząć żyć własne życie? Dawać zdrową uwagę na siebie, nie na załatwianie spraw? Przestać łapać się z wyrzutami sumienia na „znowu to zrobiłem”?

Kiedy zamierzasz dawać jakościową uwagę na swoje własne priorytety?

(I to, znacie mnie już to wiecie, nie jest post o uciekaniu o odpowiedzialności. Nie. To post o braniu odpowiedzialności za siebie, nie tylko za swoje sprawy. To duża różnica)

No, to kiedy?

Newsletter, który prawdę Ci powie.

Zapisując się na newsletter akceptujesz naszą politykę prywatności.
Będziemy się odzywać mniej więcej raz na miesiąc. Możesz zrezygnować w każdej chwili.