Odporność psychiczna to zdolność do radzenia sobie z przeciwnościami. To również zdolność do stawiania czoła wyzwaniom jakie pojawiają się na drodze do naszych celów i marzeń.
Korzystając z angielskiego ‘resilience’, można ją również określić jako sprężystość psychiczną, dzięki której łatwiej jest nam radzić sobie np. w stresujących warunkach czy w sytuacji utraty czegoś lub kogoś dla nas ważnego. Wysoka sprężystość psychiczna sprzyja dobrostanowi rozumianemu jako doświadczanie w codziennym życiu poczucia szczęścia, miłości oraz spokoju.
Jak pisze w swojej książce „Rezyliencja” Rick Hanson:
„…jako ludzie potrzebujemy stale ją rozwijać, ponieważ – pomimo upływu setek tysięcy lat – wciąż działa u nas stary, ewolucyjny program. Jaki? Otóż, kiedy rozwijał się układ nerwowy u ssaków, ludzie mogli popełnić dwa rodzaje błędów związanych z interpretacją zagrożenia. Wyobraź sobie człowieka pierwotnego idącego przez zarośla, który nagle, w pobliskich krzakach słyszy szelest. Mógł wtedy założyć, że w tych krzakach kryje się tygrys, którego tak naprawdę tam nie było… Lub założyć, że nie ma tam żadnego tygrysa, podczas gdy on właśnie szykował się do skoku. Jaki był koszt popełnienia pierwszego, a jaki drugiego błędu wnioskowania w dzikim otoczeniu?„
Koszt pierwszego błędu to niepotrzebny strach, który pojawiał się i pozostawał przez dłużą chwilę. Koszt drugiego błędu to najczęściej utrata życia, bądź w bardziej sprzyjających okolicznościach mocne pokiereszowanie i długa rekonwalescencja. Z perspektywy mózgu, którego naczelnym zadaniem jest ochronić życie i dbać o przetrwanie swojego „właściciela”, dużo bardziej opłacało się iść w kierunku pierwszej ścieżki myślowej. W wyniku tego, u naszych przodków rozwinęła się silna tendencja do powtarzania pierwszego rodzaju błędu, tak by ani razu nie popełnić błędu drugiego rodzaju. Przez setki tysięcy lat mózgi nieustannie skanowały otoczenie w poszukiwaniu czegoś zagrażającego, czegoś co może zaatakować – nawet jeśli ludzie nie byli świadomi tego procesu. Aktualnie środowisko, w którym funkcjonujemy znacznie różni się od czasów pierwotnych, jednak sposób funkcjonowania naszych mózgów pozostał ten sam. To właśnie dlatego większość ludzi przecenia zagrożenia, nie doceniając jednocześnie własnych zasobów, dzięki którym może sobie poradzić z niebezpieczeństwem (np. krytyką, narzucaniem swojego zdania przez innych, wystąpieniem publicznym, przekraczaniem granic psychologicznych, utratą pracy, długami, niepowodzeniem w prowadzeniu własnego biznesu). Takie nastawienie działa w podświadomości i czasem trudne je u siebie dostrzec. Niemniej mamy wpływ aby świadomie budować swój dobrostan adekwatny do współczesnych czasów.
Od czasów pierwotnych pozostały z nami również trzy podstawowe potrzeby: bezpieczeństwa, satysfakcji i więzi. Zaspokajanie tych potrzeb zapewniało człowiekowi pierwotnemu przetrwanie. Dziś przetrwać jest łatwiej, niemniej wciąż dążymy do tego by znajdować schronienie (zarówno fizyczne, jak i emocjonalne), zdobywać zasoby (pożywienie, środki materialne, kompetencje) oraz łączyć się z innymi ludźmi (tworzyć relacje prywatne, zawodowe, formalne i nieformalne grupy).
Hanson wskazuje, że zaspokajamy opisane wyżej potrzeby na cztery główne sposoby i to właśnie one warunkują to jak bardzo rozwiniętą mamy odporność psychiczną. Dzieje się to poprzez:
- zdolność rozpoznawania tego co jest prawdziwe (co się ze mną aktualnie dzieje, w jakim jestem stanie, a co się nie dzieje, co jest moim złudzeniem lub wyuczonym stylem bycia);
- zdolność zapewniania sobie niezbędnych zasobów (wytrwałość w osiąganiu tego co mi potrzebne, wiara we własne możliwości i umiejętność doceniania tego co już mam);
- zdolność regulowania własnych myśli, emocji i zachowań (osiąganie spokoju wewnętrznego, znajdowanie swojej wewnętrznej motywacji, znajomość własnych granic);
- świadome odnoszenie się do innych, do świata zewnętrznego (komunikowanie swoich potrzeb, zaznaczanie granic w relacjach, uwalnianie się od poczucia krzywdy czy żalu, ujawnianie swoich marzeń).
Każdą z tych zdolności można świadomie rozwijać, pracować nad nią – a w rezultacie wzrośnie nasza sprężystość psychiczna, nasze osobiste poczucie szczęścia w życiu.
To częste pytanie, z którym się spotykam, dlatego powstał inTurnus dotyczący odporności psychicznej. Składa się on z wielu ćwiczeń i wskazówek jak możesz pracować nad swoją wewnętrzną sprężystością.
Autorką dzisiejszego wpisu jest Agnieszka Buśk
Jeśli bliskie jest Ci to podejście lub wiesz, że chcesz nauczyć się radzić sobie z przeciwnościami / stresem w inny sposób niż dotychczas – zapraszamy do udziału w inTurnusie Odporność Psychiczna.